Young Boys Berno - FC Zurich 4:2
Pierwszy mecz na żywo obejrzany wspólnie z moim pierworodnym. Bilety zamówiłem przez internet, do odbioru w sklepiku klubowym w dniu meczu. Atrakcje rozpoczęły się wkrótce potem - pomyliłem numery sektorów nad bramkami wejściowymi i dobre dziesięć minut staliśmy sobie w bezpośrednim towarzystwie kibiców przyjezdnych, mających w Szwajcarii opinię niezbyt grzecznych chłopaków. Złorzeczyłem przy tym na organizatorów, dziwiąc się, że dopuszczają w ogóle do takiej sytuacji. Wkrótce okazało się, że nasz sektor jest w zupełnie innej części stadionu, w związku z tym odetchnęliśmy z ulgą, kupiliśmy sobie po hot-dogu, po czym obejrzeliśmy całkiem interesujące spotkanie.